W ostatnim artykule zaprezentowałam 5 rozwiązań, których celem jest pokazanie Wam, jak zabrać się za pisanie pracy dyplomowej i przestać odkładać je na później. Podsumowując, warto: Cały artykuł znajdziecie tutaj. Dziś przed Wami kolejna porcja wskazówek. A zatem zaczynamy! Rada 6: Zacznij od tej części pracy dyplomowej, która Cię najmniej przeraża Zakładam, że jesteśmy przyzwyczajeni…
Jak zabrać się za pisanie pracy dyplomowej? (cz. 1)
Wielkimi krokami zbliża się koniec semestru zimowego. To czas, który dla wielu studentów jest czasem próby: trzeba stawić czoła wyzwaniu, jakim jest napisanie rozdziału (lub przynajmniej fragmentu) swojej pracy dyplomowej. Wielu z Was zapewne nadal liczy na to, że to zadanie w jakiś magiczny sposób wykona się samo. Muszę Was jednak rozczarować: praca dyplomowa sama…
Co pisać w Halloween, czyli 4 pomysły na opowiadania z dreszczykiem inspirowane prozą Jozefa Kariki
Halloween tuż-tuż, a to oznacza, że przyszedł czas na straszne historie! Warto jednak zanurzyć się w scenerię mrożącą krew w żyłach nie tylko z poziomu czytelnika. Halloween to świetna okazja, aby wciągnąć naszych uczniów w świat kreatywnego pisania, zachęcając ich do tworzenia własnych opowiadań z dreszczykiem. Wspólne pisanie halloweenowych historii może być nie tylko świetną…
Jak pisać o wakacjach inaczej (niż zawsze)
Wakacje już za nami. Jedyne co nam pozostało to wakacyjne wspomnienia utrwalone na zdjęciach lub kartach dziennika. To właśnie one jeszcze długo przypominać nam będą o pięknych, słonecznych chwilach. Wakacje i związane z nimi wspomnienia to dobry pomysł na powrót do pisania po wakacyjnej przerwie, zarówno w języku polskim jak i angielskim. Pytanie tylko jak…
Sierpień na kartach dziennika, czyli jak utrwalić ostatnie chwile lata
Sierpień zawsze kojarzył mi się z urlopem i beztroską. To miesiąc, kiedy wyjeżdżam, przebywam w naturze i cieszę się wakacyjnymi rutynami, które uwielbiam. Mimo że ten czas napełnia mnie radością, zawsze towarzyszy mu pewien podskórny smutek, bo wiem, że to już koniec lata. Spędzając końcówkę tego miesiąca nad morzem, nie mogę się pozbyć wrażenia, że…
Jak zwolnić na urlopie, czyli o mocy uważnego spaceru z piórem w dłoni (cz. 4)
Bądź tam, gdzie stąpają właśnie Twoje stopy. (powiedzenie) Bardzo często, kiedy myślimy o praktykowaniu uważności, wyobrażamy sobie ćwiczenia oddechowe lub medytację. Dla mnie jednak uważność nierozerwalnie łączy się z byciem w naturze. Przyroda, jak żadne inne miejsce, pozwala nam się chwilowo odłączyć od atakujących nas bez przerwy bodźców: szumu urządzeń elektronicznych, ciągłych powiadomień, telefonów, przychodzących…
Uważność w pisaniu refleksyjnym (cz. 3)
Uważność praktykujemy, aby uspokoić umysł. Aby wyłączyć wszystkie niepotrzebne, natrętne myśli wciąż obecne w naszym umyśle. Czy nie tego samego potrzebujemy, kiedy zaczynamy pisać? Odciąć się od tego, co nam przeszkadza, aby móc w pełni skupić się na tym, co zamierzamy opisać? Czy praktyka mindfulness może nam pomóc pisać lepiej, w większym skupieniu i z…
Uważność i korzyści z jej praktykowania w edukacji (cz. 2)
W niedawnym artykule na temat uważności (znajdziesz go tutaj) starałam się przybliżyć Wam pojęcie mindfulness. Aby lepiej ją zobrazować, posłużyłam się przykładem Joan Didion i jej tendencji do praktykowania uważności zarówno na zajęciach uczelnianych jak i w podróży pociągiem. Podkreśliłam też dlaczego trening uważności jest szczególnie istotny w kontekście edukacyjnym. Dziś przybliżę Wam konkretne korzyści…
Otoczenie ma znaczenie, czyli kilka pomysłów na opowiadania pisane na spacerze
Przyszedł maj. Rozpieścił nas swoim majówkowym ciepłem, rozleniwił długim weekendem, przyzwyczaił do zapachu wiatru na rozgrzanej słońcem skórze. Spowodował, że na dłuższy moment zapomnieliśmy o codziennej rutynie lub wręcz stworzyliśmy nasze nowe majowe rytuały: poranne przejażdżki rowerowe wśród kwitnącego rzepaku, pikniki na łonie natury, czy wieczory spędzane w hamaku z książką w dłoni. A gdyby…
Uważność (cz. 1)
W dzisiejszym nadmiernie stymulującym nas świecie coraz silniej zaczynamy odczuwać potrzebę wyciszenia się. Pragniemy, aby choć przez chwilę nasz umysł nie podsuwał nam kolejnych myśli, możliwych do rozegrania scenariuszy czy też hipotetycznych sytuacji, dialogów, zachowań, które mogłyby być naszym udziałem. Marzymy, aby tuż przed zaśnięciem nie odgrywać ponownie zdarzeń, które już miały miejsce, nie analizować…